Czasy gdy jedynym zadaniem kuchni było przygotowanie i wydanie posiłków na szczęście nie dotyczą już dzisiejszych czasów. Dzisiejsza kuchnia to miejsce spotkań mieszkańców domu, a także wygoda, ergonomia i urok. Ale czy istnieje szansa aby w kuchni jednocześnie zamieszkał ład i porządek wraz z estetycznym wyglądem? Przyrząd do obierania warzyw, sprzęt do drylowania wiśni czy maszynka do mięsa niekoniecznie muszą stanowić główny punkt naszego wnętrza. Odpowiedzią na te wątpliwości są szafki kuchenne.

Kuchnia w odcieniach bieli

Autor: Wicker Paradise
Źródło: http://www.flickr.com

Dzięki nim to co warte wyeksponowania – wyeksponujmy, a przedmioty mniej estetyczne umieśćmy w szafkach. Przecież kryształowe kieliszki bądź wykwintna zastawa znajdujące się za szybą górnych szafek kuchennych są równie efektowne jak wazon pełen kwiatów stojący na komodzie. Szafki wiszące kuchenne są także bardzo praktycznym pomysłem. Bez przysiadów i skłonów mamy najpotrzebniejsze przedmioty w zasięgu wzroku i dłoni. W sytuacji, kiedy górna półka w szafkach wiszących, znajduje się dla nas zbyt wysoko, producenci proponują windy – to jeden z bardziej innowacyjnych pomysłów ostatnich lat.

Szafki górne produkowane pod wymiar mają zazwyczaj rozmiar 72 cm lub 92 cm wysokości. Musimy tylko zdecydować czy chcemy szafki otwierane z góry czy standardowe. Te pierwsze – klapowe są idealne kiedy chcemy pokusić się o niskie szafki wiszące. Z reguły front szafki klapowej nie posiada więcej niż 45 cm wysokości. powód związany jest z trudnością zamykania takiej szafki. Za to najpowszechniejszy sposób otwierania szafek górnych pozwala na pionowe lub poziome montowanie uchwytów co daje możliwość dopasowania się do przyzwyczajeń domowników. W owym systemie otwierania, otwierając drzwiczki możemy całe jej wnętrze co jest mocną stroną tego rozwiązania.

Z szafkami dolnymi z reguły jest mniejszy problem, ponieważ zazwyczaj są zabudowane i podstawowym ich zamierzeniem jest przechowywanie.
Alternatywą dla górnych szafek są także półki tudzież… okno – to najprzyjemniejszy z zamienników. Każdy musi jednak sam podjąć decyzję, która opcja będzie dla niego najbardziej odpowiednia.
A później? Nic, tylko brać się do gotowania, a że to prawdziwy festiwal zmysłów – smaku, zapachu i dotyku, zawsze warto się z kimś tymi doznaniami podzielić.